Wojna Ireny - James D. Shipman

Tematyka wojenna to nie jest coś o czym można czytać do kawki. To coś co chwyta za serce. Człowieka ogarnia poczucie frustracji i przerażenia. Do czego można być zdolnym aby przeżyć?

Powyższa pozycja przedstawia historię Ireny Sendlerowej, która miała miejsce podczas II wojny światowej. Bohaterka oficjalnie zatrudniona była jako opiekunka społeczna w Referacie Opieki Otwartej w Wydziale Opieki i Zdrowia Zarządu Miejskiego w Warszawie. Po założeniu getta zmieniła posadę i przyjęła się w sekcji zajmującej się chorobami zakaźnymi. Od samego początku podejmowała odważne i szlachetne decyzje. Dzięki jej oddaniu, pod czujnym okiem nazistów uratowała ponad dwa tysiące żydowskich dzieci. Chociaż życie jej nie rozpieszczało, parła na przód bez wahania. Była szlachetną osobą, która nie dała się omamić teorią o wybranej rasie aryjskiej. Dla niej wszyscy byli równymi ludźmi, a dzieci zawsze pozostawały niewinne, bez względu na narodowość. 

Książkę czyta się bardzo dobrze. Nie jest to typowe przedstawienie okresu wojennego z wykazem dat czy osób, które może utrudniać odbiór. Historia jest płynna i nie można się od niej oderwać. Niestety nie jest to całkowite odwzorowanie historii Ireny a jedynie inspirowane tymi zdarzeniami. Są przedstawione realne osoby jak i całkiem fikcyjne. Tego zabiegu nie rozumiem. Wiem, że autor chciał jak najlepiej oddać cały klimat wojny i możliwe typy charakteru, ale ja tego nie kupuje. Wszędzie teraz dodaje się coś co jest poprawne politycznie. Wojna taka nie była. 

Podsumowując książkę polecam jako literaturę piękną inspirowaną historią Ireny Sendlerowej. Osoby, które już "siedzą" w tej tematyce mogą odczuć niedosyt. 




Komentarze

Popularne posty