Kiedy znikają ślady - Elina Backman

Kiedy znikają ślady to druga część z cyklu Saana Hava. Poprzednia - "Kiedy umiera Król" była całkiem przyjemna więc sięgnęłam po kontynuację. Zacznę od tego o czym jest książka.

Trzech studentów kręci film dokumentalny o pustelniku mieszkającym na wyspie Lammassaari w
Helsinkach. Nieoczekiwanie znika pierwszy z nich, potem kolejny… Jeden z młodych mężczyzn zostaje znaleziony martwy w pobliskim rezerwacie przyrody.

Kiedy Saana Havas dowiaduje się, że zaginął młodszy brat jej kolegi, postanawia nagrać podcast o tematyce true crime, aby pomóc w poszukiwaniach. Tymczasem komisarz policji Jan Leino i jego zespół prowadzą śledztwo w sprawie zaginięcia i domniemanego morderstwa studenta.

Co się dzieje z młodymi mężczyznami? Co ich łączy?

Książka była dużo słabsza od pierwszej części. Panował w niej ogromny chaos. Śledztwa były prowadzone przed dwie grupy. Z początku nie miały z sobą nic wspólnego, ale z czasem zaczęły się zazębiać. Ta wielotorowość nie pozwalała mi w pełni się skupić. Mnóstwo było w niej przydługich opisów, które powodowały znudzenie. Śledztwa prowadzone były nieudolnie i bez polotu. Podcast true crime miał być powiewem świeżości, ale czułam, że jest wymuszony. Nie pomogły nawet opisy pięknej przyrody. Bardzo szybko zapomnę o tej książce.

Tytuł - Kiedy znikają ślady
Autor - Elina Backman
Gatunek - thriller
Wydawnictwo - @wydawnictwoczarnaowca
Ocena - 4/10
Książka nr 3, 448 stron