Laleczki - Marcin Halski
Od wielu lat Cesarstwo podbija nowe tereny. Wysyła Czyścicieli aby zniszczyć i zdominować wszelkie inne wyznania, kulty i religie. Podczas ostatniej misji coś idzie nie tak i większa część armii ponosi klęskę. Główny Czyściciel obejmuje znienawidzoną posadę wykładowcy. Po kilku latach zostaje jednak przywrócony. Co takiego się stało, że znów jest potrzebny? I dlaczego do walki u jego boku wysłano rudowłosą czarodziejkę ?
Czytając tę książkę bawiłam się wybornie. Autor przenosi nas do świata pełnego tajemniczych kultur, wierzeń i obrzędów. Wkraczamy w centrum akcji pełnej morderczych rytuałów, składania ofiar oraz do tytułowych laleczek voodoo. Tutaj nie nabijamy w nie szpilek. One, łączą się z pradawnym bytem Loa.
Fajnie jest tutaj pokazana odmienność wierzeń. Przeplatające się religie, gdzie coś dla jednej jest oczywiste a dla drugiej absurdalne. To mnie urzekło. Co więcej, mamy tutaj demony, duchy i wskrzeszeńców. Droga przez lekturę usłana jest krwawą ścieżką. Na koniec dodam, że motyw, który mi zawsze wszystko psuje w książkach był tylko na jednej stronie i o dziwo był znośny. Ci co czytają moje opinie doskonale wiedzą o co chodzi :) Styl autora według mnie jest coraz lepszy. Polecam przeczytać długim jesiennym wieczorem.
Tytuł - LaleczkiAutor - @haloczek
Gatunek - fantastyka
Wydawnictwo - @wydawnictwohm
Ocena 8/10
Po czym poznać dobrą książkę z gatunku fantastyki? Po tym, że gdy po nią sięgamy inspiruje nas do tworzenia! Takie są też "Laleczki" autorstwa Marcina Halskiego. Książka została wydana nakładem wydawnictwa HM.
Cesarstwo podbijając nowe ziemie wyzbywa się wszelkich wierzeń i pozostałości po przodkach i ich dziedzictwie. W tym celu Czyściciele podróżują i mordują wyznawców innych wiar. Jednak każda czystka może okazać się niepełna i ktoś lub coś może ocaleć. Demony Zemsty przywołane przez jednego z wyznawców innej wiary pragną nasycić swe rządze. Czy nasz bohater, będący Głównym Czyścicielem odkryje kto stoi za przebudzeniem mrocznych mocy? Czy człowiek może pokonać samodzielnie demony? Takie pytania stawiamy sobie w trakcie lektury książki i na nie podczas lektury otrzymujemy odpowiedzi. To czy je poznacie zależy od Was i tego czy sięgniecie po tą książkę!Książkę się czyta szybko i przyjemnie. Mroczny klimat jakim owiana jest cała historia to strzał w dziesiątkę! Połączenie różnych koncepcji i wierzeń by utworzyć ciekawą i wciągającą historię kupiło mnie od pierwszych stron książki. Poznawanie ciekawych wersji demonów czy inspiracja znanymi religiami są bardzo fajnym połączeniem z walką ze złem, którego bądź co bądź jest się winnym. Jest to niezaprzeczalnie jedna z ciekawszych książek poruszająca temat religii i próbę pozbycia się korzeni innych narodów, które zostały podbite poprzez atak i mord zamiast przeinaczanie ich tradycji na nowe jak miało to miejsce w naszym świecie.
Podsumowując: spędziłam bardzo miło czas z książką oraz tworząc własnoręcznie zakładki do niej. Bardzo Wam polecam tą pozycję, nie tylko dlatego, że to świetna fantastyka, ale i niesie w sobie głębsze przesłanie.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu.
Komentarze
Prześlij komentarz