Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury - Natural History Muzeum

"Harry Potter. Fantastyczne zwierzęta. Świat magicznych i prawdziwych stworzeń" taki napis widnieje na książce wydanej nakładem wydawnictwa Media Rodzina. Jak tylko ujrzałam tą książkę wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Może nie jestem ogromnym potteromaniakiem ale kocham magię i wszystko co z nią związane, a połączenie z codziennym światem sprawia, że dostrzegamy magię w naszym szarym i nudnym świecie mugoli. 

Książka składa się z ośmiu rozdziałów i wstęp do każdego z nich został napisany przez innego podróżnika, naukowca czy obrońcę naszej planety. Pierwszy rozdział 'Fantastyczne zwierzęta w muzeum' opisuje pracę konserwatora zabytków. Rozdział drugi 'mity i legendy' opowiada o zwierzętach, które każdy zna z mitów czy legend i są obecne w popkulturze od dawna. Trzeci rozdział 'przyrodnik-odkrywca' poświęcony jest poniekąd osobom dzięki którym ta książka mogła powstać, czyli kim jest podróżnik i jak wygląda jego praca. Rozdział czwarty 'zwierzęta w ukryciu' porusza temat zwierząt, które potrafią się ukryć i trudno jest je dostrzec, bo przecież nie każdy mugol jest wart spotkania z nimi więc czemu mają mu się od tak pokazywać. Rozdział piąty 'ciekawe zachowania' opowiada o nietypowych zachowaniach zwierząt jak np. kolekcjonerstwo czy tańce godowe. Tu mamy przy każdym z takich zachowań przedstawione fantastyczne zwierzę, które tym się charakteryzuje. Rozdział szósty 'niezrozumiałe zwierzęta' przedstawia zwierzęta, które są napiętnowane i prześladowane co prowadzi do ich wyginięcia oraz powód, dla którego nie są mile widziane przez człowieka. Co prowadzi nas do rozdziału siódmego czyli 'zagrożone gatunki' i tu mamy jakie działania człowieka sprawiają, że zwierzęta powoli wymierają. Czy to dla łusek, rogów a może kości stworzenia człowiek podejmuje się zabicia go by potem nielegalnie handlować cennymi elementami z jego ciała. Ostatni rozdział 'ratujmy planetę' to kolejny, który chwyci za serce i pokaże, że jeszcze jest nadzieja by nasz świat był pełny różnorodnej fauny. Na koniec dostajemy notkę o kustoszach Muzeum Historii Naturalnej, którzy są odpowiedzialni za powstanie tej wspaniałej książki. 

Książka jest pełna pięknych zdjęć, grafik i rycin zwierząt fantastycznych jak i tych, które istnieją naprawdę. Choć kto wie, może fantastyczne zwierzęta gdzieś tam mają swój azyl i wciąż żyją sobie w spokoju bez kontaktów z ludźmi. Mi osobiście bardzo spodobało się połączenie książki naukowej o zwierzętach z elementami fantastyki i przedstawieniem możliwego pochodzenia zwierząt ze świata czarodziejów. Jest to świetna lektura, która u najmłodszych czytelników może obudzić miłość do natury i chęć walki by ją ocalić, zaś dla starszego będzie świetnym uzupełnieniem posiadanej wiedzy. 

Polecam czytelnikom w każdym wieku! Świetnie się bawiłam podczas jej czytania i podziwiania zdjęć. 

Za egzemplarz do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu. 










Przedstawiciele Naturalnego Muzeum Historii w Londynie zabierają nas w egzotyczną podróż. Przedstawiają tajniki swojej codziennej pracy oraz eksponaty. Możemy poznać wiele już nieżyjących, wymarłych czy wytępionych (oczywiście przez człowieka) gatunków. Przekładając kolejne strony byłam zafascynowana. Zwierzęta jak żywe patrzyły na mnie.

Dawno nie miałam w rękach tak pięknego wydania. Ta pozycja to tez ogromna pigułka wiedzy. Od pierwszej strony mamy wywiady z odkrywcami, pasjonatami przyrody, osobami obdarzonym ogromną empatią do świata flory i fauny. Towarzyszymy codziennym rytuałom muzealnym. Nawet doklejanie wąsów tygrysom może być sztuką.

W książce jest mnóstwo nawiązań do serii Fantastyczne Zwierzęta i jak je znaleźć od Pani Rowling. Potteromaniakom bardzo się spodoba a nawet jeżeli jesteś mugolem to nawidok " Demimoz" zmięknie wam serducho. 

Poznajemy też aspekt naszego człowieczeństwa w starciu z naturą. To, jak oddziałujemy na nią, niszczymy a z drugiej strony cały czas staramy się naprawiać. Z każdym rokiem świadomość rośnie. Coraz więcej młodych ludzi podejmuje się inicjatyw na rzecz lepszego życia na naszej planecie. I chociaż sami możemy zmienić ewentualnie własne życie i przeżyć kilka lat dłużej to niech planeta Ziemia ma szanse na przetrwanie milionów.






Komentarze

Popularne posty