Kiedy umiera król - Elina Backman

Książka jest debiutem Ekiny Backman. 

Saana, dziennikarka internetowa, została zwolniona z wyczerpującej i wypalającej pracy. Zamierza odpocząć i dojść do siebie spędzając lato u ciotki w małym miasteczku Hartola. Na miejscu zaczyna interesować się sprawą śmierci pewnej nastolatki sprzed kilkudziesięciu lat.


Jednocześnie w Helsinkach przechodzień znajduje ciało mężczyzny z wypalonym znakiem. Nad sprawą brutalnego morderstwa pracuje śledczy Jan Leino i jego zespół. Mimo wysiłków dochodzenie nie posuwa się do przodu. Jan obawia się, że sprawca rytualnego zabójstwa nie poprzestanie na jednej zbrodni.

Saana i Jan kontynuują prace nad swoimi sprawami do czasu, aż ich ścieżki się przetną.

Zacznijmy od plusów. Książka jest bardzo ciekawa, akcja jest wartka, intryga misternie uknuta. Całość dzieje się na dwóch płaszczyznach, rok 1989 i 2019.  W obu ciężko wytypować sprawcę. Klimat jest mroczny i ponury. Znajdowane zwłoki przyprawiają nas o ciarki. Przez całą lekturę próbujemy sobie odpowiedzieć czy zło rodzi zło? Narracja opowiadana jest z wielu perspektyw, głównych bohaterów, mordercy czy dziennikarzy. 

I tu przechodzimy do wad. Tego jest ogrom. Mnóstwo nazw, określeń, które mają Fińskie brzmienie. Czasami ciężko było się odnaleźć i czytanie wymagało ogromnego skupienia. Autorka dodaje również mnóstwo opisów, które nic nie wnoszą do historii, jednak to mi nie przeszkadzało bo lubuje się w piórze Kinga. 

Podsumowując, polecam jeżeli macie czas na dobrą, wciągającą, ale i wymagającą lekturę. Pochłonie was bez reszty. 

Tytuł - Kiedy Umiera Król
Autor - Elina Backman
Gatunek - thriller
Wydawnictwo - @wydawnictwoczarnaowca
Ocena - 7/10
Książka jest debiutem Ekiny Backman.



Komentarze

Popularne posty