Martwa cisza - Will Dean

Martwa Cisza to lektura w skandynawskim stylu. W ciemnym lesie zostają odnalezione zwłoki z wydłubanymi oczami. Sprawa łudząco przypomina nierozwiązane zbrodnie sprzed dwudziestu lat. Wydarzenia te próbuje opisać młoda dziennikarka Tuva Moodyson, która chce coś osiągnąć i wyrwać się z tej zapadłej dziury. Drążąc tą sprawę, wplątuje się w sieć intryg i tajemnic jakie skrywa to małe miasteczko. Czy uda jej się to co zamierzyła?

Na każdej stronie czuć z tej książki mróz. Mnogość opisów przyrody i krajobrazów idealnie oddaje szwedzki klimat. Jest ponuro, dojmująco i przytłaczająco. Do tego po lasach biega szaleniec z bronią, strzela do ludzi i wydłubuje im oczy. Brrr. Już mnie strzęsa. Historia nie jest jakaś odkrywcza, czy oryginalna. Jest zbrodnia, śledztwo, ofiary i morderca. Motyw aż wyskakuje z tekstu i wszystko mamy podane jak na tacy. Czytało mi się powoli ale z zaciekawieniem. Jest to poprawny i lekki kryminał. Polecam wam na zimne wieczory.

Tytuł - Martwa Cisza
Autor - @willrdean
Gatunek - kryminał
Wydawnictwo - @wydawnictwo_slowne
Ocena - 6/10
Książka nr 12, 386 str


Komentarze

Popularne posty