Tramwaj nr 1852 - Edward Lee

Tramwaj nr. 1852 jest inspirowany opowiadaniem "Rzecz w świetle księżyca", które napisał H.P. Lovecraft. Tym samym autor wyraża podziw i hołd dla zmarłego pisarza.  

Morgan Philips to młody mężczyzna po rozwodzie. Został zwolniony z pracy jako wykładowca przedmiotów humanistycznych na uniwersytecie. Cały kraj dopada kryzys ekonomiczny a społeczeństwo z dnia na dzień coraz bardziej się upodla. Pewnego dnia otrzymuje on list zachęcający do napisania pornograficznego opowiadania. Oferta jest nie do odrzucenia, a proponowana za nie suma wystarczy na rok życia. 

Czytając tą książkę ogromnie się cieszę, że nie mam brata. Poziom obrzydzenia wzrósł by przez to kilkakrotnie. Ci co czytali już wcześniej pozycje Edwarda nie zawiodą się. Jest pełna obrzydliwości i wynaturzeń. Seks jest brutalny, obrzydliwy, odpychający i odrażający. Penetracja odbywa się w wielu płaszczyznach i kombinacjach. Można by rzec, że tutaj każdy z każdym w każdy otwór, a sperma tryska bądź jest łykana na litry. Myślę, że to dobra książka dla osób, które lubią horror ekstremalny i mają mocne żołądki.  

Tytuł - Tramwaj nr 1852
Autor - Edward Lee
Gatunek - horror
Wydawnictwo - @domhorroru
Ocena - 8/10
Książka nr 11, 159 stron


Komentarze

Popularne posty