Wróć przed zmrokiem - Riley Sager
Po Wróć przed wzrokiem sięgnęłam całkowitym przypadkiem. Klimat nawiedzonego domu, duchy i niewyjaśnione zagadki zawsze brzmią ciekawie.
Zacznijmy od tego o czym jest książka.
Trzydziestoletnia Maggie Hol otrzymuje spadek po zmarłym ojcu. Był pisarzem, który dorobił się majątku na powieści "Dom Grozy". Było to na tyle niezwykłe, że w książce opisał historię ich rodziny i to jak dwadzieścia pięć lat wcześniej uciekli z rezydencji Baneberry Hall. Nawiedzonego domu do którego nigdy nie powinno się wracać. Ciekawość jednak zwycięża. Maggie wraca aby w końcu dowiedzieć się co tak naprawdę się wydarzyło.
Przez książkę się płynie. Jest opowiadana z dwóch perspektyw. Przez Maggi oraz jej ojca podczas pobytu w Baneberry Hall. On opowiada o dwudziestu dniach przed ucieczką a ona o powrocie po dwudziestu pięciu latach. Dawno nie czytałam niczego w takim klimacie. Stary dom, sekretne pokoje, szlachetne obrazy i wielka tajemnica. Nie bez powodu mówi się, że w takich miejscach straszy. Wszystko skrzypi, trzeszczy, stuka, przeciąg strąca przedmioty a prąd rozświetla żyrandole kiedy mu się zechce. Do tego sekrety, ukryte szczątki, miłosne listy i duchy. Bawiłam się wybornie. Ta historia idealnie nadaje się na ekranizację i byłaby dużo lepsza od Nawiedzonego Domu na Wzgórzu. Polecam wam serdecznie.
Tytuł - Wróć przed zmrokiemAutor - @riley.sager
Gatunek - horror
Wydawnictwo - @wydawnictwomova
Ocena 8/10
Książka nr 13, 416 stron
Komentarze
Prześlij komentarz