Emocje zadbane i masz wyje**ne. O trudnej sztuce radzenia sobie z uczuciami - dr Katarzyna Czyż

Czy sięgając po książkę patrzycie na nazwisko i stopień naukowy autora? Ja czytam mnóstwo naukowych książek więc jest dla mnie to jedna z pierwszych rzeczy jaką sprawdzam, czyli dorobek naukowy autora i w jakiej dziedzinie się specjalizuje. 

Kontrowersyjny tytuł książki "Emocje zadbane i masz wyje**ne" zdecydowanie przyciąga wzrok, a "dr" przed nazwiskiem autorki tylko zachęca do sięgnięcia. Jednakże czego dowiemy się na samym początku książki to to, że Pani dr Katarzyna Czyż jest doktorem nauk prawnych. Niech Was to nie zniechęci, choć pewnie jak i u mnie obudzi się pewien sceptycyzm i z lekką dozą wątpliwości czytać będziecie dalej. Autorka skończyła studia na kierunku psychologii, jak sama nadmienia, że były to studia pięcioletnie, a nie studia podyplomowe. Zatem wiedząc już, że Pani Doktor wie o czym pisze możemy po wstępie przejść dalej do pierwszego rozdziału. Tam dowiemy się jak to wszystko się zaczęło. Później w rozdziale drugim poznamy siedem kroków jak sobie radzić z emocjami. Ja ich przybliżać nie będę bo nie po to są recenzje by zdradzić wszystko co w książce się znajduje ale by zasiać ziarno ciekawości i zachęcić do sięgnięcia po książkę. 

Zdecydowanie jest to solidnie napisana książka, którą jak już chcemy kategoryzować to jest poradnikiem, bo w końcu radzi i podaje cały przepis jak sobie z danym zagadnieniem poradzić. Mi osobiście bardzo podoba się sposób w jaki książka została wydana. Dostajemy miejsce na zapiski i graficznie jest miła dla oka. Może ten kolor pomarańczowy za bardzo do mnie nie przemawia bo kojarzy mi się bardziej z brakiem opanowania niż spokojem, ale wykorzystanie go dla podkreślenia pewnych treści w książce czy pytań, bardzo mi się spodobało. Każdy chce odczuwać spełnienie i wewnętrzną harmonię, ja mam nadzieję, że dzięki tej książce mi się to uda.

Jest to jedna z takich książek, do których zaglądamy niejednokrotnie w trakcie naszego życia. Ciekawa jestem jak zmienią się moje myśli i czy odpowiedzi, jakie udzielę na zadane w niej pytania za jakiś czas, będą inne czy wciąż w takim samym tonie.

Osobiście Wam polecam tą książkę, a jeśli będziecie ciekawi efektów jak się u mnie sprawdziła gdy wprowadziłam metodę w niej zawartą w życie to zapytacie mnie za kilka miesięcy, a na pewno podzielę się tym z Wami.

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję bardzo Biuru Prasowemu Grupy Helion, w skład którego wchodzi między innymi wydawnictwo Sensus, którego nakładem została wydana powyższa książka. 


Komentarze

Popularne posty