Czerń Rubinu - Klaudia Max
Nadszedł ten moment kiedy przeczytałam książkę erotyczną. Mimo, że na okładce widnieje iż jest to fantasy to zdecydowanie można spokojnie dodać do tego etykietkę erotyka. O jakiej książce mowa? "Czerń rubinu" autorstwa Klaudii Max. Jest to debiut autorki i moim zdaniem bardzo udany.
Luiza Dot jest obecnie na studiach z psychologii. Z każdą stroną poznajemy ją coraz lepiej. Ma ona przebłyski wizji, których nie rozumie. Jej życie się komplikuje gdy zostaje zaatakowana i tajemniczy mężczyzna ją ratuje. Wkrótce okazuje się, że jest on jej przyszłym promotorem. Dawid Drwal prowadzi zajęcia, na które Luiza uczęszcza na studiach. Ich znajomość powoli przeradza się w coś więcej i Luiza dowiaduje się iż jest Widzącą, zaś jej ukochany Wojownikiem. Dawida dręczą koszmary z przeszłości. Oboje są niezwykle niebezpieczni a razem tworzą zabójczy duet. Przychodzi im wspólnie zmierzyć się z Mrocznymi. Czy uda im się rozwikłać tajemnice i uratować ich Wymiar przed wojną? Komu zależy na konflikcie pomiędzy Wojownikami a Mrocznymi? Czy uda im się pogodzić z przeszłością i ułożyć życie na nowo?
Jeśli choć trochę zaintrygował Was ten opis to zachęcam do sięgnięcia po książkę i odnalezienia w niej odpowiedzi na te pytania.
Opis książki bardzo mnie zaciekawił i mimo podejrzeń po zerknięciu na okładkę co może skrywać, bez dłuższego zastanawiania się po nią sięgnęłam. Zdecydowanie nie zawiodłam się! Powieść jest bardzo ciekawie napisana i cała fabuła wciągająca. Nieoczekiwane odkrywanie kolejnych kart z tajemnicami bohaterów i przeplatanie się wielu wątków dodaje zdecydowanie książce atrakcyjności. Świat wykreowany przez autorkę jest niezwykle ciekawy i przemyślany. Mimo znanych nam fantastycznych stworzeń dostajemy wielowymiarowy świat oraz ciekawą koncepcję pochodzenia Wojowników czy Widzących. Jest to książka zdecydowanie dla miłośników romansów.
Jestem bardzo ciekawa kolejnych książek autorki a tą z czystym sumieniem Wam mogę polecić bo świetnie się przy niej bawiłam.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu Novae Res.
Komentarze
Prześlij komentarz