Terapeuta strachu - Sabina Słowińska
Ostatnio z chęcią sięgam po thrillery w poszukiwaniu innego źródła niepewności niż to, które ostatnimi dniami spędza nam sen z powiek. Los chciał, że sięgnęłam w tym czasie po książkę "Terapeuta strachu" autorstwa Sabiny Słowińskiej. Książka została wydana nakładem wydawnictwa Novae Res.
Sky Woodrow jest nauczycielką na kursie języka francuskiego. Jednakże jej prawdziwym marzeniem jest praca jako projektantki ogrodów. Niespodziewanie dostaje dwa intratne zlecenia. Jedną z propozycji jest zaaranżowanie zieleni dla Claire Coran, żony sławnego pisarza horrorów. To zlecenie sprawia, że poznaje jej syna, Nohlana. Tak zaczyna się romans Sky i Nohlana pełny namiętności... Zaślepiona romansem bagatelizuje pojawiające się anonimy. Drugie zlecenie dotyczy kancelarii prawniczej. Gdzie poznaje mężczyznę podczas imprezy prawniczej po zakończonym projekcie, Chance'a, który kiedyś okazał się wobec niej bardzo nieuprzejmy, w jej opinii. Co więcej jest on właścicielem wydawnictwa gdzie Sky posłała swoją książkę do nauki francuskiego. Zbliżają się do siebie. Aż tu nagle pojawia się jeszcze bardziej przerażający anonim i nasza bohaterka w końcu decyduje się iść na policję. Podejrzewa każdego o bycie prześladowcą i popada w paranoję. Dokąd zaprowadzą ją jej domysły? Kto zdecydował się zamienić wymarzone życie Sky w koszmar? Kto jest psychopatą nękającym ją coraz to bardziej wyrafinowanymi torturami?
Nie będę narzekać na to, że na początku nie czułam w ogóle tego thrillera, że nie mogłam się w niego wgryźć. Za to obwiniam obecną sytuację i to iż to co obecnie się dzieje jest znacznie bardziej przerażające. Narzekać bym mogła na imiona oraz nazwiska bohaterów i miejsce akcji, bo miło by było przeczytać taki thriller osadzony w polskich realiach, a nie amerykańskich. Przechodząc do plusów to mamy ciekawych i charakternych bohaterów, a przynajmniej główną bohaterkę. Ciekawie poprowadzona historia i dość mało oczywiste zakończenie. Czyżbyśmy mogli spodziewać się kontynuacji?
Ostatecznie oceniam książkę na plus, bo to co mi nie pasowało to takie moje prywatne odczucia i przekonania, których być może większość z Was nie będzie popierać. Jeśli jesteście ciekawi tej książki to bardziej można nastawić się na powieść obyczajową z elementami thrilleru, ale tyle obecnie było dla mnie satysfakcjonujące. Polecam się przekonać osobiście czy jest to powieść dla Was.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję bardzo wydawnictwu.
Komentarze
Prześlij komentarz