Widzę Cię - Mary Burton
Książka ostatnimi czasy wyskakuje wręcz z lodówki. Jest praktycznie wszędzie, albo ja jestem jej idealnym targetem. Czy to dobrze?
Zacznijmy od fabuły. Młoda dziennikarka dostaje anonimowy cynk. Udaje się do magazynu staruszki, w którym znajduje zwłoki. To zaginiona przed dwudziestu laty nastolatka. W ustaleniu jej tożsamości pomaga agentka FBI, która ma talent do wykonywania rzeźb odtwarzających szkielety. Rozpoczyna się śledztwo, a na jaw wychodzą nowe fakty...
Książkę można czytać bez znajomości poprzedniej części. Jedyne co je łączy to to, że agenci próbują rozwikłać zagadkę. Są to inne osoby. Jest to tom piąty z sześciu, a do tej pory tylko dwa zostały wydane przez wydawnictwo muza. Czytało mi się w miarę dobrze. Jest zbrodnia sprzed lat, która łączy się z czasami obecnymi. Postacie mają swoje tajemnice, są dobrze napisane i pozwalają na to aby wczuć się w tą historię. Przeszkadzały mi sceny seksu. Nie było ich jednak aż tak wiele. Myślę, że warto tę książkę polecić jako bardzo lekką lekturę.
Tytuł - Widzę CięAutor - Mary Burton
Gatunek - Thriller
Wydawnictwo - @wydawnictwomuza
Ocena 6/10
Książka nr 31, 384 str
Komentarze
Prześlij komentarz