Za kurtyną: Perygeum - Laura Savaes
Czekałam na tą książkę z niecierpliwością i spełniła ona wszelkie moje oczekiwania! Mowa o drugim tomie trylogii "Za kurtyną" autorstwa Laury Savaes czyli o powieści "Perygeum", która została wydana nakładem Wydawnictwa You&YA. Za egzemplarz recenzencki powieści w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.
Lena trafiła z naszego świata do Ardiven w pierwszym tomie, a jego zakończenie zostawiło nas w takim punkcie wydarzeń, że oczekiwanie na kontynuację można nazwać torturą. Tym razem również autorka postanowiła poddać nas torturom serwując nam jeszcze bardziej cliffhangerowe zakończenie! Nie będę Wam zdradzać fabuły, gdyż cokolwiek chciałabym napisać było by spoilerem do poprzedniej części. Jako, że sama nie znoszę spoilerów, a Was bardzo chcę zachęcić do poznania tej opowieści od pierwszego tomu to przejdę od razu do moich wrażeń po lekturze.
Oczekiwałam po tej powieści bardzo wiele i to co chciałam tu dostałam. Jest odrobinę nauki oraz klasycznego rock'a, co dla mnie jest genialnym połączeniem! Bardzo podoba mi się to iż autorka wytłumaczyła w powieści znaczenie tytułów obu tomów i ich powiązania z fabułą.
Jak wiecie do fanów romansów nie należę, ale czasem lubię przeczytać te napisane ze smakiem i ciekawie. Trochę nie spodobało mi się jak romans w powieści przebiegał i osobowość jednego z bohaterów powieści, ale jestem bardzo ciekawa co będzie działo się dalej. Dostajemy tu trójkąt miłosny pomiędzy Leną i dwoma mężczyznami, którzy są kuzynami. Dylemat związany z wyborem tego jedynego oraz konsekwencje tego wyboru są dla Leny dość skomplikowane. Autorka świetnie ukazuje tu relacje między ludźmi, nie tylko związane z miłością. Mamy tutaj również obraz wojny i pokazany niepokój oraz uczucia z jakimi ludzie muszą się podczas niej zmierzyć.
Świetnie bawiłam się podczas lektury tej książki i wręcz uwielbiam świat wykreowany przez autorkę. To jak świetnie łączy naukowe treści z akcją jest godne podziwu.
Ogromnie Wam polecam tą powieść i mam nadzieję, że nie będziemy musieli długo czekać na finał tej ciekawej i wciągającej historii.
Komentarze
Prześlij komentarz