Świnka wysokich lotów - Rob Harrell

Kto tęsknił za Grzesiem Podlaskim, czyli niesamowitym Batpigiem? Ja bardzo a jeszcze bardziej za kanapeczkami!

Tego uroczego prosiaczka poznajemy w komiksie "Zobaczyła świnka niebo" autorstwa Roba Harrella a teraz nadszedł czas na jego kolejne przygody w komiksie "Świnka wysokich lotów". Komiksy zostały wydane nakładem Wydawnictwa Jaguar. Za egzemplarz komiksu do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu. 

Dostajemy dwie ciekawe i zabawne historie. 

Jedna o tym jak może dłużyć się nam czas na ulubionej lekcji matematyki. Ukazuje to, że powinniśmy okazywać szacunek oraz wdzięczność innym osobom, bo nigdy nie wiadomo, kto może zdobyć super moce i chcieć się na nas zemścić. Lecz warto też spojrzeć na to z drugiej strony i to, że jeśli ktoś nie dziękuje nam wprost to nie oznacza braku szacunku i wdzięczności. Bardzo fajnie ukazane jest to, że każdy może czerpać przyjemność z innej czynności i nawet coś co wydaje nam się nudne dla innej osoby może być tak wciągające, że traci poczucie czasu. Szacunek oraz zrozumienie jest istotnym elementem każdego życia i nigdy nie powinniśmy o tym zapominać. 

Druga historia następująca po antrakcie, gdzie dowiemy się o czym marzy Karol i czego się panicznie boi, to historia o kosmitach. Dwóch kosmitów postanawia się zabawić kosztem mieszkańców Ziemi, najpierw sprawiają, że pada paskudny deszcz skarpet a potem wykorzystując to czego boją się ziemianie tworzą potwora aby ten zaatakował to na czym im najbardziej zależy... Batpig będzie musiał stawić mu czoła ale... właśnie wybrał się na plan zdjęciowy do ekranizacji jego ukochanego komiksu i niestety nie ma ze sobą stroju. Współpraca jakiej nikt by się nie spodziewał pozwala mu stawić czoła potworowi. Jaką tu dostaniemy naukę? Warto prosić o pomoc nawet jeśli nie spodziewamy się by osoba, której pomocy potrzebujemy jej nam udzieli. A to czego się boimy i na czym nam zależy to nie jest jedna uniwersalna rzecz dla całej ludzkości. Warto okazać zrozumienie strachom i marzeniom innych osób. Co więcej ujrzymy tu siłę prawdziwej przyjaźni!

Ogromnie podobają mi się historie o Batpigu. Są zarówno zabawne jak i niosą w sobie przesłanie. Oczywiście możemy sięgnąć po komiks aby po prostu się zrelaksować i odpocząć od bardziej poważnych treści bez poszukiwania drugiego dna. Dobra zabawa gwarantowana! Podoba mi się również kreska autora i świat jaki wykreował. Ogromne brawa również dla tłumaczki, Anny Lewickiej, która sprawiła, że słowa w ustach bohaterów brzmią gładko i zabawnie. 

Osobiście bardzo polecam Wam ten komiks i już wyczekuję kolejnej części "Co ma wisieć, nie utonie". 


Komentarze

Popularne posty