Gwiazda Północy, Gwiazda Południa - Joanna Lampka
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki "Gwiazda Północy, Gwiazda Południa" autorstwa Joanny Lampki. Powieść zakwalifikowana jest jako fantastyka i jest to pierwszy tom cyklu "Mistrz Gry". Niedługo ukaże się finałowy tom o takim samym tytule jak nazwa cyklu. Za egzemplarz książki do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo autorce.
Aline jest agentem wywiadu Królestwa Żeglarzy i została przydzielona jej misja we wrogim im Cesarstwie Słońca. Jest ona dowódcą elitarnej jednostki wojskowej i oficerem wywiadu neutralnej Sagesii. Co jednakże jest tylko przykrywką i jest o wiele ważniejszym graczem w całej tej rozgrywce. Aline nawiązuje osobistą relację z księciem, następcą tronu Cesarstwa. Czy uda jej się pogodzić romans z misją jaka została jej przydzielona? Czy jej prawdziwa tożsamość wyjdzie na jaw?
Nie miałam zbyt wielkich oczekiwań sięgając po powieść. Z jednej strony widziałam pozytywne recenzje, ale również i spotkałam się z bardzo negatywną opinią (tu prośba do osób, które mają negatywne zdanie o książkach by nie niszczyły przyjemności osobom, które planują bądź dopiero czytają powieść; warto pozwolić każdemu by sam wyrobił sobie opinię). Zatem z czystą głową podeszłam do lektury i wiecie co? Jak już udało mi się wgryźć w klimat świata przedstawionego to niezwykle mnie wciągnęła i bardzo mi się spodobała. Nie będzie to solidna fantastyka, tu wątki fantastyczne są dość znikome, jednakże jest to świetna powieść szpiegowska! Nim nie przeczytałam tej książki nie wiedziałam jak bardzo potrzebuję właśnie takiej sensacyjnej historii! Jest to coś świeżego dla mnie i w mojej opinii bardzo fajnego.
Na szczególną uwagę zasługuje tu przybliżenie Pani Kapitan Aline. Jest to silna, przynajmniej taka się wydaje od samego początku, kobieta. Wie czego chce i nie boi się sięgać swoich celów i spełniać pragnień. Postępuje bardzo po żołniersku i wcale jej się nie dziwię zważywszy na to iż wie co ją niedługo czeka i chce korzystać z życia na całego, po prostu żyje i korzysta z okazji by to życie było przyjemne. Bardzo ją polubiłam i zdobyła moją sympatię tym jak traktowała swoje podwładne oraz pozostałe osoby. Aline niesie bardzo ciężki bagaż doświadczeń, o którym dowiadujemy się w trakcie lektury. Bardzo ją szanuję zarówno jako człowieka jak i kapitana.
Wracając do świata przedstawionego oraz wątków fantastycznych. Dostajemy tu bardzo pobieżne przybliżenie konfliktów i historii. Świat ten nie jest szczególnie rozwinięty technologicznie ani nie ma tu magicznych stworzeń. Zatem możemy się poczuć niczym w naszym szarym świecie z odrobiną kolorowej posypki w formie nowych państw, miast czy kontynentów. Z ciekawszych magicznych wątków to pojawia się tutaj kontrola umysłów oraz święte drzewo. Liczę, że w kolejnych tomach będzie więcej magii. Powieść to nie całe 270 stron więc mamy tu bardziej skondensowaną akcję i relacje między bohaterami więc nie ma czasu na długie historyczne wywody, jednakże chętnie dowiedziałabym się znacznie więcej o tym świecie, jego historii i magii jaką w sobie skrywa.
Podsumowując jest to świetna powieść szpiegowska z silną bohaterką w roli głównej. Ja jestem zachwycona i chętnie będę Wam polecać tą książkę. Po raz kolejny przekonałam się, że nie warto słuchać narzekania innych osób i osobiście sprawdzić czy to coś dla nas.
Komentarze
Prześlij komentarz