Zapomniany. W matni strachu - Adrian Bednarek
Powroty do historii, którą się przeczytało rok wcześniej są trudne. Chwilę musiałam sobie przypominać o czym jest książka i co się tam wydarzyło. "Zapomniany" był świetny. Akcja, tempo, dużo mroku, klaustrofobiczny klimat i wszelako pojęty bród sprawiły, że postawiłam poprzeczkę przed drugą częścią bardzo wysoko i chyba to mnie zgubiło. W matni strachu do połowy książki nie dzieje się kompletnie nic ciekawego. Skutki wcześniejszego finału mają konsekwencje, ale rozwijają się one w ślimaczym tempie. Bohaterowie przeżywają problemy miłosne, trzymają się na uboczu i więcej analizują niż robią. Ich decyzje są też dla mnie mega irytujące. Nie ma już tego obłąkańczego klimatu a akcje prowadzone są z wielką starannością o szczegóły. Finał jest bardzo w stylu autora, czyli tak nieprawdopodobny i odjechany, że nie wiem czy mi się podobał czy chce się popukać w czoło 😁🙈 W ogólnym rozrachunku polecam wam sprawdzić i przekonać się samym 😂
Tytuł - Zapomniany w matni strachu
Autor - @adrian_bednarek_pisarz
Gatunek - thriller
Wydawnictwo - @wydawnictwo_zaczytani
Ocena 6/10
Książka nr 7, 384 strony.
Komentarze
Prześlij komentarz