Bighead - Edward Lee
Bighead wzbudza zdecydowanie dziwne uczucia. Zażenowanie połączone z odrazą, szokiem i ogromnym rozbawieniem. Idealna dla mnie 😈
Myślę, że autora nie trzeba nikomu przedstawiać. Edward Lee to jedna z najbardziej znanych osób, które zajmują się horrorem ekstremalnym. Bighead to niezaprzeczalnie perełka w jego wykonaniu.
Bighead to najobrzydliwszy z najbardziej odrażających wieśniaków, który żyje na zabitej dechami prowincji w Wirginii. Poza wyróżniającą go ogromną głową, okiem jednym większym od drugiego ma też coś czego każdy mężczyzna mógłby mu pozazdrościć. Posiada przyrodzenie jak najlepsza gwiazda porno, a rozmiarem rozdziera wszystkie napotkane wieśniaczki. Następnie je zabija i chędoży je jeszcze raz. Później wyciska wnętrzności a i tak mu mało. Pełno w tej książce patologii. Całość dopełnia nieopanowana nimfomanka, ksiądz oraz dwóch przemytników bimbru. Można spodziewać się wszystkiego. Palenia szluga z Jezusem, gwałtów, zjadania ekstrementów czy sennych igraszek księdza z zakonnicą. A i to nie wszystko.
Książka jest świetnie wydana. Twarda oprawa, wklejki i kilka ilustracji wewnątrz dodaje klimatu. Ja jestem zachwycona a wy przekonajcie się sami.
Autor - Edward Lee
Gatunek - horror ekstremalny
Wydawnictwo - @domhorroru
Ocena - 9/10
Książka nr 11, 367 stron
Komentarze
Prześlij komentarz