Mielizna przeszłości - Magdalena Artomska-Białobrzeska

Wychodzicie ze swojej czytelniczej strefy komfortu by dać się zaskoczyć książkom, po które zazwyczaj nie sięgacie? Dla mnie do niedawna poza strefą komfortu jeszcze znajdowało się kilka gatunków, lecz dziś czuję się dobrze czytając książki z każdego gatunku, ale liczy się fabuła i bohaterowie, a nie to jaką ktoś nadał powieści etykietę.

Szeroko pojęta literatura kobieca skrywa w sobie wiele ciekawych powieści, dla których jedna etykieta to za mało. Zatem dziś zapraszam Was na recenzję połączenia powieści obyczajowej z delikatnym romansem, okraszoną wątkiem kryminalnym i poruszającą trudne tematy. Magdalena Artomska-Białobrzeska właśnie taką ucztę nam zaserwowała w powieści „Mielizna przeszłości”. Powieść została wydana nakładem Wydawnictwa NovaeRes. Autorce oraz wydawnictwu dziękuję bardzo za egzemplarz powieści do recenzji w ramach współpracy barterowej. 

Sebastian – niezwykle irytujący, przyprawiający o ból głowy biznesmen – ulega wypadkowi. Marta – terroryzowana przez męża alkoholika pielęgniarka, która pracuje na trzy etaty i zajmuje się domem oraz dziećmi swego męża – jest pierwszą osobą, która udziela mu pomocy na miejscu wypadku. Podczas jego pobytu w szpitalu i rehabilitacji Sebastian jest osamotniony i nie wiadomo, czy odzyska pełną sprawność. To Marta jest tą, która pomaga mu bezinteresownie i nasz bohater zaczyna coś do niej czuć. Jak potoczy się znajomość tak odmiennych osób i czy ich przyjaźń przerodzi się w coś więcej?

Sebastian od pierwszych stron książki mnie irytował, wręcz miałam ochotę mu powiedzieć, że sobie na to wszystko zasłużył. Widzimy przez całą powieść jego przemianę i stopniowe zmiany jakie zachodzą w jego zachowaniu oraz myśleniu. Marta za to od razu zdobyła moją sympatię i jej współczułam. Nikt nie zasłużył na taki los jaki spotkał tą postać. Kobieta zaczyna walczyć o siebie i zmienia się również, poniekąd znajomość z biznesmenem ma na to wpływ. Książka pokazuje nam, że zawsze jest nadzieja na zmianę, że życie z dnia na dzień może się zmienić drastycznie, i mimo, że często są to złe zmiany mogą one doprowadzić do czegoś dobrego.

W powieści znajdziemy również ciekawy wątek kryminalny, który w pewnym momencie staje się bardzo ważny i budzący się do życia romans spada na dalszy plan. Spełnienie marzeń, ale i chęć odkrycia prawdy są bardzo ważne i Marta stopniowo dociera do prawy i zaskakujących faktów. Całe dochodzenie jakie przeprowadza ogromnie mi się spodobało i to jak sprawnie i ciekawie autorka połączyła ze sobą wszystkie wątki.

Jestem wręcz zachwycona tą powieścią i takiej historii właśnie teraz potrzebowałam. Odpoczęłam przy niej i dobrze się bawiłam. Bardzo Wam polecam sięgnąć i poznać tą historię, bo zdecydowanie jest to kawałek solidnej lektury.


Komentarze

Popularne posty