W obronie świtu - Brigid Kemmerer

Lek i trucizna - znacie przypadki gdy oba te terminy można użyć do określenia jednej rzeczy?

Dziś opowiem Wam o rewelacyjnej powieści, która wciąga od pierwszych stron, czyli o "W obronie świtu" autorstwa Brigid Kemmerer, która jest kontynuacją powieści "Na przekór nocy". Obie książki zostały wydane nakładem Wydawnictwa Nowe Strony. Za egzemplarz powieści do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu. 

Wydarzenia w powieści są kontynuacją tych z poprzedniego tomu, więc za wiele nie będę pisać tutaj o fabule. Tym razem by zdobyć więcej Księżycowego Kwiatu Tessa wraz z Corrickiem wyruszają w podróż statkiem. Jednak komu mogą zaufać i czy każdy szczerze podaje kim jest? Pozostaje im ufać swojej intuicji i sobie nawzajem. Jak potoczy się ta podróż i co wydarzy się w Królestwie Kandali podczas ich nieobecności? Chwyćcie za książkę aby się przekonać!

Kolejne udane spotkanie z twórczością autorki i z czystym sumieniem mogę Wam znów polecić jej książkę. Po takim zakończeniu tego tomu z niecierpliwością będę wypatrywać kontynuacji by dowiedzieć co wydarzy się dalej! Taki suspens jaki zaserwowała nam autorka na koniec zasługuje na brawa. Historia jest niezwykle wciągająca i pełna emocji. Poznajemy wydarzenia na statku oraz w Królestwie i możemy tylko gdybać jakie to znów intrygi zostały zawiązane i co się skrywa za tym wszystkim. 

Na ogromny plus zasługuje relacja pomiędzy głównymi bohaterami. Poznajemy ich rozterki i obawy względem uczuć drugiej osoby, możemy wyczuć ich niepokój co się kryje w sercu tej drugiej osoby. Kreacja wszystkich bohaterów jest świetna i wręcz z przyjemnością czyta się o tak realistycznych postaciach, z wadami, strachem i przepełnionych wątpliwościami. Są postacie, które od razu wzbudzają w nas sympatię, ale i też takie co budzą niechęć i podejrzliwość. 

Nie będę się więcej rozpisywać tylko napiszę na koniec, że jeśli jeszcze nie znacie Tessy i Corricka to koniecznie powinniście to zmienić! Ogromnie polecam Wam tą serię!