Diuna. Pani Kaladanu - Brian Herbert & Kevin J. Anderson
Czy są tu fani Kronik Diuny? O może uwielbiacie dworskie intrygi i macie ochotę poznać ogromne galaktyczne Imperium?
Dziś opowiem Wam o "Pani Kaladanu" tomie drugim Trylogii Kaladanu autorstwa Brian'a Herbert'a oraz Kevin'a J. Anderson'a. Powieść została pięknie wydana nakładem Domu Wydawniczego REBIS. Za egzemplarz powieści do recenzji w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.
Lady Jessica zmuszona zostaje by opuścić Kaladan. Leto Atryda postanawia wzmocnić pozycję swego rodu w Landsraadzie. 14-letni Paul zostaje wraz ze swymi nauczycielami na Kaladanie i zastępuje Księcia, wciąż marząc o dziewczynie ze swoich snów. Jaki los na nich czeka i co przygotował dowiecie się sięgając po powieść.
Książki o Diunie, bądź z nią związane czyta się powoli i w pełnym skupieniu aby nie umknęło nam nic ważnego. Jest tu wiele intryg i różnych powiązań między bohaterami, a samych postaci jest dość sporo. Nad tą lekturą należy się rozkoszować zawiłościami i próbą odgadnięcia co się wydarzy nim dojdzie do wydarzeń opisanych w Kronikach Diuny. Trylogia jest prequelem lecz można czytać ją bez znajomości innych książek z Uniwersum Diuny.
Mamy tu najlepszej jakości połączenie science-fiction z fantasy. Wiele wątków związanych jest z technologią lecz część ma podłoże można by rzec magiczne np. wizje przyszłości. Same dworskie intrygi to dopiero początek tego co tu znajdziemy. Mamy tu walkę z przemytem jak i problem z terroryzmem oraz narkotykami. Świetnie ukazany jest tu wątek polepszenia genów rośliny, co prowadzi do stworzenia trucizny, a nie dobrze sprzedającego się narkotyku.
Dodatkowym atutem są ilustracje autorstwa Wojciecha Siudmaka, które w mojej opinii są genialne. Pod obwolutą kryje się piękna złota oprawa. Książki z tej serii są świetnie wydane i zawsze zachwycam się ich wyglądem.
Bardzo Wam polecam tą powieść jak i poprzedni tom. Jest to kawał solidnej lektury.
Komentarze
Prześlij komentarz