Rodzina z domu obok - John Glatt
W 2018 roku siedemnastoletnia dziewczyna zadzwoniła na policję. Zgłosiła, że ona i jej dwanaścioro rodzeństwa są maltretowani. Nie potrafiła podać swojego adresu, ponieważ nigdy nie wychodziła z domu. Policjanci po przyjeździe na miejsce odkryli totalny horror. Louise (49 letnia) i jej mąż David Turpin (59 lat) przetrzymywali w zamknięciu trzynaścioro swoich dzieci. Były one niedożywione, nigdy nie leczone, nie potrafiły czytać i pisać. Niektóre z nich zastano jak były przykute do łóżek. Najmłodsze miało 2 lata a najstarszy syn 29. Wszyscy byli psychicznie zmanipulowani i uzależnieni w pełni od rodziców.
Historia opisuje całe życie rodziny Turpinów. Poznajemy związek Louise i Davida, ich wystawne życie i podróże do Disnaylandu. Całą rodziną kilkakrotnie wychodzili do ludzi i nikt nigdy nie zauważył niczego niepokojącego. Małżeństwo wielokrotnie bankrutowało. Kobieta nigdy nie pracowała i zajmowała się domem w którym znęcano się nad dziećmi.
Książka jest bardzo drastyczna. W głowie się nie mieści, że można tak zniszczyć psychicznie ludzi. Człowiek, który ma 29 lat nie może być w pełni uzależniony od rodziców. Tutaj wszystkie dzieci były ślepo zapatrzone w swoich oprawców. Ci pozbawili ich wolności, pożywienia, dostępu do lekarzy czy do edukacji. Po uwolnieniu niektóre z nich nie potrafiły wymienić nazw wszystkich miesięcy. Ta para zniszczyła swoje dzieci. Jeżeli lubicie mocne historie to polecam sięgnąć.
Komentarze
Prześlij komentarz