Żniwo - Neal Shusterman

Każda historia ma swój koniec lecz nie każde zakończenie musi być satysfakcjonujące. Jakie zakończenia lubicie najbardziej?

Dziś zapraszam na słów kilka o powieści "Żniwo" autorstwa Neal'a Shusterman'a. Jest to finałowy tom cyklu "Żniwa śmierci", który w odróżnieniu do poprzednich tomów ukazał się pierwszy raz w Polsce. Poprzedni wydawca porzucił serię i cieszę się, że obecny czyli Wydawnictwo Uroboros podjęło się ponownego wydania i to w całości (wraz z dodatkiem z opowiadaniami - ale o nich innym razem opowiem). Za egzemplarz recenzencki w ramach współpracy barterowej dziękuję bardzo wydawnictwu.

Tym razem nie będę za wiele wspominać o wydarzeniach, by uniknąć możliwości spoilerów. Fabuła jaką stworzył tutaj autor i rozwijał przez trzy tomy jest bardzo wciągająca. Cała seria tworzy spójną i ciekawą opowieść, która dla jednych może być tylko ciekawą powieścią science-fiction, a dla innych bardzo rozbudowaną historią, która porusza wiele filozoficznych rozważań i może być świetnym fundamentem do rozmów i rozmyślań na temat istnienia, władzy czy śmierci.

W tej części poznając zakończenie możemy z uwaga śledzić jak autor wytyka nie tylko wady całego systemu, ale i ludzkości. Daje nam szanse byśmy z tej historii wyciągnęli naukę i ponadczasowe przesłanie. Warto się chwilę zastanowić nad tematami jakie są tu poruszone nie tylko wprost, ale również i pomiędzy wierszami.

Po serii oczekiwałam niesamowicie wciągającej historii, która będzie świetną zabawą i odpoczynkiem od codzienności. Otrzymałam jednak coś więcej, coś znacznie cenniejszego. Takie książki są potrzebne i mam nadzieję, że nie tylko ja dostrzegam w nich tą głębie i przesłanie.

Całą serię Wam ogromnie polecam i zachęcam byście skusili się na nią. To jedna z takich lektur, która zostanie na długo w mojej głowie.


Komentarze

Popularne posty